środa, 16 lipca 2014

Jak zacząć czytać?






A-young-girl-reading-a-bo-001_zpsb78ffd4a 



Przygodę z czytaniem zaczęliśmy wtedy, kiedy poznaliśmy wszystkie literki – w tym czasie sklecenie jednego zdania było dla nas nie małym wyzwaniem. Z czasem jednak nabraliśmy wprawy i zanudziliśmy się „składaniem literek w zdania”.




Tylko dlaczego wówczas gdy innym czytanie szło łatwo, nam przychodziło z oporem?
Zauważmy, że książki które głównie czytamy, to narzucone nam przez MEN lektury które, nie ukrywajmy, w większości zanudzają nas na śmierć. Czytamy, czytamy, a książka nie porywa. 
 Wniosek jaki wyciągają uczniowie- książki są nudne.


Otóż nie! Wprowadzam jedną zmianę, która zmieni pogląd człowieka na temat czytelnictwa.


LEKTURY SĄ NUDNE


Pewnie spytasz, jak to możliwe. Lektura szkolna jest jak każda inna książka. BŁĄD! Książki są jak ludzie, nie znajdziesz dwóch takich samych.

 ___________________________________________

A więc jak się przełamać, zacząć czytać i zakochać się w książkach?
Oto kilka rad na dobry początek:


Wybieramy książki, które NAS zainteresują.
Możliwe, że jak dotąd czytałeś książki które musiałeś przeczytać. A co CHCESZ przeczytać? Jeszcze nie wiesz jaki gatunek lubisz? Eksperymentuj! Wszystko wyjdzie na jaw, kiedy spróbujesz tego po trochu.



Łatwe książki na początek.
Jeśli zaczynasz przygodę z czytelnictwem, wybierz proste opowiadania z ciekawą fabułą. Ważne też, żeby nie były zbyt grube, bo wtedy „początkujący” czytelnik może nie wytrwać do końca. Zakończenie książki, która jest naszym świadomym wyborem ma nas usatysfakcjonować i zachęcić do dalszego czytania.



Książka zamiast telewizji? Jestem za!
A więc chciałbyś zacząć czytać, tylko nie masz na to czasu? Jesteś w błędzie! Zwróć uwagę na swój zwykły dzień. Jak długo oglądasz telewizję? Godzinę, dwie? A więc masz czas, tylko go marnujesz. Spróbuj zrobić tak. Zawsze, kiedy masz ochotę włączyć telewizję, weź do ręki ciekawą książkę i zacznij czytać. Uwierz mi, dzięki temu zyskasz więcej niż ci się wydaje

___________________________________________

Jeśli mimo wszystko żadna książka nie „wciąga”, nie martw się, nic nie jest z tobą nie tak! Tylko widocznie cały czas trafiasz na złe pozycje.
Myślisz, że kłamię?


Nie! Na potwierdzenie wstawię krótki przykład z życia.


Moja koleżanka nigdy nie przepadała za książkami. Dziwiła się, co w nich widzę. Jeśli czytała lekturę, to w żółwim tempie 10 stron na dzień (na prawdę nie wiem jak mogła zdążyć na czas…). Przełom w jej nastawieniu do książek nastąpił niespodziewanie. Ponieważ znałam zainteresowania koleżanki dość dobrze, po przeczytaniu pewnej książki od razu skojarzyła mi się właśnie z nią. Od razu kiedy ją zobaczyłam, powiedziałam, że znalazłam książkę, która do niej pasuje i na pewno się jej spodoba… Nie myślałam jednak, że tak bardzo- 1 część (ok. 290 stron) przeczytała w tydzień, a 2 (taka sama grubość) jedynie w… 3 dni! Gatunek, o którym przedtem nawet nie myślała w odniesieniu do książek niesamowicie przypadł jej do gustu. Tak właśnie zaczęła swoją wielką przygodę z czytelnictwem. 

___________________________________________


Zachęcam was więc do czytania, eksperymentowania, odnajdywania gatunków, które są zgodne z waszymi zainteresowaniami oraz odkrywania tak porywających książek, że nie będziecie w stanie zasnąć, bez przeczytania „jeszcze jednego rozdziału”.


Kolejny post już wkrótce, a w nim: pewna osobliwa książka od której wszystko się zaczęło…


Pozdrawiam,
♥ MASAMI ♥




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz