Witam was znów, jeszcze wakacyjnie. Trzeba się w końcu pocieszyć pozostałymi dniami wolności, prawda?
Ciągle piszę "o czym pisałam", ale jeśli ktoś tu zaglądał, to wszystko wie. A jeśli nie zaglądał, to serdecznie zapraszam ;)
No to dziś temat prosto z mostu, już bez zbędnego pisania o nieistotnych rzeczach.
Właściwie to chciałabym wam przedstawić mojego ulubieńca wśród twórców muzyki filmowej.
JOE HISAISHI
Japoński pianista, kompozytor, aranżer i producent. Twórca ponad 100 ścieżek filmowych i albumów, począwszy od 1981 roku.
Współpracuje ze Studiem Ghibli. Więcej informacji znajdziecie tutaj: [strona muzyka], [wikipedia], [facebook].
Utwory tego Japończyka potrafią naprawdę niezwykle oddać charakter danej sceny w filmie, budują jedyny w swoim rodzaju nastrój oraz wprowadzają widza w pewien magiczny świat, który przez każdego jest inaczej odczuwalny. Tworzy taką muzykę, przy której spokojnie można zamknąć oczy i oddać się chwili, przenosząc się w wyobraźni do niezwykłych krain.
Zapraszam do odsłuchania najpopularniejszych dzieł kompozytora*. Pod tytułami utworów podałam informację, z jakiego filmu pochodzą.
*Jeśli nie pojawia się u was filmik z YouTube, ze względu na błędy, wtyczki lub inne komplikacje, obok tytułów zamieszczam linki.
1.
"Legend of Ashitaka"
Księżniczka Mononoke
[link]
2.
"One Summer's Day"
Spirited Away- w krainie bogów
[link]
3.
Temat muzyczny z anime
Ruchomy zamek Hauru
[link]
4.
"The Path of Wind"
Mój sądziad Totoro
[link]
5.
"Dream Of Flight"
Zrywa się wiatr
[link]
No niestety, z przykrością oznajmiam, że dodaję tutaj tylko 5 utworów. Jeśli twórczość Joe Hisaishi was zaciekawiła i chcecie więcej, szukajcie na YouTube ;)
Teraz możecie się spodziewać tego, że zacznę pisać coś o anime i Japonii. No cóż, jestem niesamowicie zauroczona kulturą tego kraju.
ZACHĘCAM WAS DO SZUKANIA, ODNAJDYWANIA I DZIELENIA SIĘ Z INNYMI MAŁO ZNANYMI (w Polsce) PIOSENKARZAMI, ZESPOŁAMI I KOMPOZYTORAMI.
Pozdrawiam,
zasłuchana i rozmarzona,
♥ MASAMI ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz